Teraz o albumie dla mnie wybitnym. Roots Manuva to postać nietuzinkowa na scenie UK, znana ze swoich albumów (wydawanych w Ninja Tune, a później w Big Dada) łączących hip-hop, grime, dub, funk, ragga, elektronikę i diabli wiedzą co jeszcze. Jednym słowem - kreatywna i otwarta jednoosobowa manufaktura muzyczna. Wydawnictwo "Dub come save me" ukazało się w 2002 roku i jest dubowym spojrzeniem na album "Run come save me". Zmixowany przez samego Manuvę (pod różnymi nickami Lord Gosh, Walworth Road Rockers, Hylton Smythe) podwójny LP zawiera 10 utworów. Na pierwszej płycie wyraźniejsze są echa hip-hopowe, ale ich klimat przesunięty jest bardziej w stronę dubowej, gęstej atmosfery. Druga to już wyraźne wycieczki w stronę zwariowanych zdelayowanych werbli rodem z Mad Professora i kosmicznych, pulsujących rytmów słyszanych obecnie w niektórych produkcjach dubstepowych.
A1 Man Fi Cool A2 Revolution 5 B1 Tears B2 The Lynch B3 UK Warriors C1 Highest Grade Dub C2 Styles Dub C3 Witness Dub D1 Dreamy Days (SFA Dub) D2 Brand New Dub
Na razie kiepsko z zapisem video dubowych zespołów/soundów z One Love (królują NDK i Irie Revoltes), na początek Dubxanne:
Sam festiwal podobno poprawił się pod względem ochrony (). Nie zagrała główna gwiazda, czyli Inner Circle, za to obecny był koncertowy pewnik - rozwodnione piwo 0,4 za 6 zł.
Pod szyldem Baroque Dub kryję się niejaki Jerome Di Pietro. Na jego stronie jest sporo ciekawych releasów. W fajny sposób wydaje też mixy - nie są zwykłe pliki wrzucone gdzieś na Rapidshare, tylko konkretne produkcje, z okładką, opisem, tracklistą. Mixy są spójne, tematyczne, dobrze nagrane i muzycznie ciekawe (dub w szerokim ujęciu, często mixowany z przeróżnymi gatunkami ).
A jednak, mimo spekulacji i plotek o odwołaniu, festiwal Independent Dub Day odbędzie się na wiosnę 2009. Gwoli przypomnienia - planowany był na listopad tego roku. Za organizację i moc dubowych atrakcji odpowiedzialni są Lionstage i Agencja Maken,czyli spodziewać można się festynu na najwyższym poziomie organizacyjnym i muzycznym...Na razie brak szczegółów, pewna jest tylko data i miejsce - 7 marca 2009, Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Miejmy nadzieję, że budynek ten z całą masą drewnianych konstrukcji wytrzyma takie natężenie głębokich dźwięków :) Pamiętam, jak na One Love 2005 podczas koncertu Abassi All Stars coś tam z dachu zaczęło się sypać...