środa, 25 lutego 2009

Biotronic vol.3


W piątek wszyscy wielbiciele ciężkich dubów i niskich dźwięków niech udają się na pielgrzymkę do Częstochowy, gdzie Rise Up! Sound System po raz trzeci organizują imprezę z cyklu Biotronic i zaprosili Steppa Warriors do wspólnej młócki. Zmasowany atak basem przypuści także Samer.

Więcej o imprezie tutaj.

wtorek, 24 lutego 2009

Independent Dub Day - Brain Damage

"Dziś dorzuce kolejnego gością Independent Dub Day – Brain Damage z Francji. Nazwa, która w zupełności oddaje charakter zespołu (w wolnym tłumaczeniu "uszkodzenie mózgu") zaczerpnięta została z kawałka Pink Floyd. Nie musicie się bać, ten uraz poszerzy wam tylko horyzonty muzyczne, ponieważ miesza energie dubu z arabskimi wokalami i wszechobecną grozą. Do tej pory wydali 4 pełnometrażowe albumu:

Always Greener (on the other side)” label Hammerbass
"Ashes to ashes/Dub to dub" Hammerbass

„Spoken Dub Manifesto Vol. 1” Jarring Effects

„Short Cuts”.

Na ostatnim zagościł nasz ojciec prekursor dubu Maken w numerze Trupy. Kawałek ten oddaje w 100% klimat jaki towarzyszy każdej płycie Francuzów a tekst przypomina nam hasło memento mori. Mnie najbardziej utkwiła płyta „Always Greener” z mega energetycznym kawałkiem „Genetic Weapon” .

Można by się dużo rozpisywać na temat ich muzyki ale niech wystarczy stwierdzenie, które usłyszałem: jeśli chcesz zobaczyć dwóch gości którzy za pomocą kilku elektronicznych zabawek i basu robią hard core na poziomie zespołów metalowych to są właśnie oni - Brain Damage."

Paweł 'Raw A Dub'

Linki:

http://bangarang.free.fr
http://www.myspace.com/braindamagedub

poniedziałek, 23 lutego 2009

[Historia] Studio nagrań

Dub to gatunek muzyczny szczególnie związany ze studiem. Dubowi inżynierowie dźwięku - dumasterzy - mikser i konsoletę traktowali jako intrumenty, a proces realizacji dźwięku - jako sztukę. Warto zatem przyjrzeć się pokrótce, jak ogólnie przebiegał rozwój technik nagrywania i technologii studyjnej na świecie przed dubem, czyli mniej więcej do lat 70-tych.

Nagrywanie na taśmę datowane jest na koniec XIX wieku, początek swój miało w Holandii. Pierwsza standaryzacja tego typu zapisu miała miejsce w 1920 roku w Niemczech. Studio nagrań jako podstawowe miejsce dla dokonywania zapisu taśmowego pojawiło się na początku XX wieku. Do pionierów nagrywania i realizacji dźwięku można zaliczyć Thomasa Edisona, twórcę fonografu oraz wczesnych pionierów zapisu dźwięku - Freda Gaisberga, Waltera Legge, Johna Culshaw'a.

Idea nagrywanie dźwięku jako procesu artystycznej kreacji formowała się stopniowo. W 1920 nastąpiło przestrzenne rozdzielenie między pokojem muzyków a pokojem do kontrolowania nagrywania. 10 lat później do produkcji Hollywoodzkich soundtracków do filmów zaczęto używać takich efektów jak korekcja dźwięku czy reverb (pogłos). Techniczne nowości i koncepcja studia z autonomicznym, oddzielonym od muzyków "kontrolerem" nagrania wpływała na wzrost znaczenia kreatywności inżyniera dźwięku. Aż do 1950 roku jego rola było mimo to kojarzona głównie z technicznym aspektem wiernego zarejestrowania muzyki. Ten stan rzeczy zaczął się zmieniać wraz z nadejściem technologii wielośladowej: 4-kanałowe recordery pojawiły się w latach 50-ych, 8- i 16-kanałowe - w kolejnym dziesięcioleciu. Od tego momentu inżynierowie dźwięku zaczęli być postrzegani bardziej jako artyści, a od połowy lat 60-tych można mówić, że niektóre studia nagrań i działający w nich dźwiękowcy wyróżniali się własnym stylem. Producenci i inżynierowie tacy jak Joe Meek, Eddie Kramer, Goerge Martin i Geoff Emerick wprowadzili do realizacji dźwięku takie techniki jak m.in. manipulacja taśmą odtwarzaną do tyłu, sklejanie taśm, overdubbing.
Michael E.Veal stawia jamajskich producentów/inżynierów pomiędzy wspomnianymi wyżej powojennymi innowatorami realizacji dźwięku. Sylvan Morris, King Tubby, Errol Thompson i Lee Perry zaczęli tworzyć dubową muzykę w czasie ekspansji amerykańskich firm fonograficznych i technologii nagrywania na rynki karaibskie; także wtedy pojawiła się na Jamajce transmisja stereo...

Źródło: "Dub: Soundscapes and Shattered Songs in Jamaican Reggae ", Michael E.Veal

Enchantia

Na polskiej scenie dubowej pojawił się nowy twór zwany Enchantia. I zapowiada się bardzo ciekawie - dubbing-is-a-must obserwuje, kibicuje i czeka na kolejne nagrania. Tymczasem po odsłuch pierwszego kawałka + info o zespole ruszajcie na ich myspace.

wtorek, 17 lutego 2009

Independent Dub Day - Wszystkie Wschody Słońca

Drugim polskim reprezentantem na Independent Dub Day będzie zespół Wszystkie Wschody Słońca. Początki działalności grupy przypadają na rok 1996 w Słupsku. Ich muzyka została określona jako "reggae epoki techno", "elektroniczne bity połączone reggae'owym pulsem pasu, pomorską psychodelią wyrażoną w dźwiękach gitary i klezmerskimi dźwiękami klarnetu, melodiki i akordeonu wzbogacony przestrzennymi efektami dźwiękowymi". Wydali 5 płyt, pierwszą w 1997 gdzie tytułem była nazwa zespołu, drugą All Sunrises Sound System w 2000 , trzecią "In dub trip" w 2003, czwartą "Luv etno logic dub" i piątą jak na razie ostatnią „RMX-1000”. W międzyczasie doszło do reedycji "Allsunrises Sound System 2000"", prapremiera płyty miała miejsce na festiwalu ONE LOVE we Wrocławiu.

Tyle biografii teraz trochę prywaty. Ze Wszystkimi Wschodami Słońca miałem styczność dwa razy, oba uważam za coś wyjątkowego w moim życiu dub maniaka. Pierwszy zobaczyłem ich na Festiwalu Winter Reggae jeszcze w Gliwicach w 2003 roku, zrobili na mnie porażające wrażenie. Zespół akurat wtedy promował płytę "Luv etno logic dub", którą zaliczam do najlepszych polskich płyt dubowych. W tym okresie na wokalu był Globus, jego głos w połaczeniu z elektronicznym dubem powodował ciarki na mym ciele.. Koncert mimo wczesnej pory (bo około godziny 17) był jednym z lepszych tego wieczoru. Do drugiego spotkania doszło na Regałowisku w Bielawie w 2005 roku. Zagrali jako ostatni około godziny 3, co akurat było plusem ponieważ stworzyli niebywały klimat. Po pierwsze sceneria gór i jak na ironie wschodzącego słońca, a po drugie muzyka która tam brzmiała całkowicie inaczej niż na Winter Reggae. Tym razem bez wokalisty, kawałki zapowiadał jeden z muzyków wykazując się swoim poczuciem humoru. Mimo zmęczenia całodniowym festiwalem, muzyka brzmiąca ze sceny poruszyła duża liczbą osób. Bas przeszywał przestrzeń, a trawa skąpna rosą drżała w końcu to grały Wszystkie Wschody Słońca budził się nowy dzień. Na tegoroczny koncert czekam na równi z innymi, bo raz że dawno ich nie słyszałem a po drugie - lada dzień ma ukazać się nowa płyta. WWS to energia która nie wiesz kiedy Cię opęta, a wiedz że droga jest kręta, wyboista, a ich muzyka jest … heh

Paweł 'Raw A Dub'

czwartek, 12 lutego 2009

Improvisators Dub Meets Iration Steppas - "Inna Steppa Dub"


Dzisiaj w programie Paweł aka Raw A Dub opowie o najnowszej płycie Improvisators Dub i Iration Steppas "Inna Steppa Dub".

-------------------------------------------------------------------------------------------

Od wydania ostatniej pełnowymiarowej płyty minęło 12 lat. Była nią Original Dub D A T. Teraz Iration steppas zaskakuje nas albumem "Inna Steppa Dub" który jest wynikiem kolaboracji z francuską dubową ekipą Improvisators Dub. Iration Steppas pochodzą z Leeds w Wielkiej Brytanii, a grać zaczęli na początku lat 90. Są jednymi z twórców soundsystemowej dubowej sceny UK. Oprócz 2 płyt Cd, wydali około 12 winyli 7 calowych i 12 calowych, niektóre już stały się unikatami i są trudne do zdobycia. Ich muzyka to połacznie roots, dub, drum & bass, jungle, a nawet dubstepu. Są przez to uznawani i cenieni nie tylko przez słuchaczy reggae, ale i elektroniki. Sam Mark Iration, "napęd" Iration steppas, mówi o swoim stylu Playin Dubz Inna Year 3000 Style.

Album "Inna Steppa Dub" wyszedł pod koniec 2008 roku. Jest na nim 12 kawałków przy których nie można spokojnie usiedzieć. Improvistors zajęli się głównie graniem a Iration mixowaniem całości i dośpiewywaniem. Nie od dziś wiadomo że francuski dub dorównuje scenie angielskiej czego dowodem jest ta płyta. Można powiedzieć że zarówno Iration i Improvisators to całość a nie dwa osobne zespoły. Po kilkakrotnym odsłuchaniu płyty głowa już sama chodzi w rytm stepersów, do tego poniekąd pojawiające się syreny są pięknym uzupełnieniem całości. Wadą, a może do niektórych zaletą, jest to że tej płyty trzeba słuchać głośno by wyłapać wszelkie szczególiki muzyki. Każdy dźwięk perkusji, basu, klawiszy odczujesz na własnej skórze. Po prostu must have duwbise no compromize te stwierdzenie jest tego potwierdzeniem.
Efektem tej płyty ma tez być dvd lecz data wydania tego materiału nie jest jeszcze znana.


Tracklista
1. Cornel Mind
2. Cornel Dub (Chopz Dub)
3. Injustice
4. Dub Injustice
5. Critisize
6. Critisize Dub (Organ Dub Mix)
7. Fuss Nah Fight (12” Mix)
8. Ghetto Life
9. Ghetto Dub (Chop Raw Cut)
10. Youth Man (12” Mix)
11. Wah Wah (12” Mix)
12. Jah Jah Badda (12” Mix)

Tytułowy "Cornel Mind"

-------------------------------------------------------------------------

poniedziałek, 9 lutego 2009

"Dub Echoes" na festiwalu w Krakowie!


Właśnie dostałem wiadomość od Tomasza Jureckiego (dzięki!), że film "Dub Echoes" będzie wyswietlany na festiwalu filmow dokumentalnych muzyka i swiat (19 - 22 marca 2009)!

Więcej szczegółów ma się wkrótce pojawić na stronie http://muzykaiswiat.pl/
Festiwal zapowiada się bardzo ciekawie - filmy, soundsystemy (m.in. Africa Delay), koncerty, słuchowiska, instalacje...

Wciąż nie wiadomo kiedy "Dub Echoes" pojawi się na DVD, jak na razie na stronie wydawnictwa Soul Jazz Records widnieje magiczne "coming soon"...