wtorek, 17 lutego 2009

Independent Dub Day - Wszystkie Wschody Słońca

Drugim polskim reprezentantem na Independent Dub Day będzie zespół Wszystkie Wschody Słońca. Początki działalności grupy przypadają na rok 1996 w Słupsku. Ich muzyka została określona jako "reggae epoki techno", "elektroniczne bity połączone reggae'owym pulsem pasu, pomorską psychodelią wyrażoną w dźwiękach gitary i klezmerskimi dźwiękami klarnetu, melodiki i akordeonu wzbogacony przestrzennymi efektami dźwiękowymi". Wydali 5 płyt, pierwszą w 1997 gdzie tytułem była nazwa zespołu, drugą All Sunrises Sound System w 2000 , trzecią "In dub trip" w 2003, czwartą "Luv etno logic dub" i piątą jak na razie ostatnią „RMX-1000”. W międzyczasie doszło do reedycji "Allsunrises Sound System 2000"", prapremiera płyty miała miejsce na festiwalu ONE LOVE we Wrocławiu.

Tyle biografii teraz trochę prywaty. Ze Wszystkimi Wschodami Słońca miałem styczność dwa razy, oba uważam za coś wyjątkowego w moim życiu dub maniaka. Pierwszy zobaczyłem ich na Festiwalu Winter Reggae jeszcze w Gliwicach w 2003 roku, zrobili na mnie porażające wrażenie. Zespół akurat wtedy promował płytę "Luv etno logic dub", którą zaliczam do najlepszych polskich płyt dubowych. W tym okresie na wokalu był Globus, jego głos w połaczeniu z elektronicznym dubem powodował ciarki na mym ciele.. Koncert mimo wczesnej pory (bo około godziny 17) był jednym z lepszych tego wieczoru. Do drugiego spotkania doszło na Regałowisku w Bielawie w 2005 roku. Zagrali jako ostatni około godziny 3, co akurat było plusem ponieważ stworzyli niebywały klimat. Po pierwsze sceneria gór i jak na ironie wschodzącego słońca, a po drugie muzyka która tam brzmiała całkowicie inaczej niż na Winter Reggae. Tym razem bez wokalisty, kawałki zapowiadał jeden z muzyków wykazując się swoim poczuciem humoru. Mimo zmęczenia całodniowym festiwalem, muzyka brzmiąca ze sceny poruszyła duża liczbą osób. Bas przeszywał przestrzeń, a trawa skąpna rosą drżała w końcu to grały Wszystkie Wschody Słońca budził się nowy dzień. Na tegoroczny koncert czekam na równi z innymi, bo raz że dawno ich nie słyszałem a po drugie - lada dzień ma ukazać się nowa płyta. WWS to energia która nie wiesz kiedy Cię opęta, a wiedz że droga jest kręta, wyboista, a ich muzyka jest … heh

Paweł 'Raw A Dub'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz